Przedsezonowy klasyk dla Barcelony

Każdy kibic Barcelony zapytany o to jaka drużyna jest największym rywalem klubu z Katalonii odpowie tak samo – Real Madryt. Rywalizacja między dwoma najbardziej utytułowanymi hiszpańskimi drużynami trwa od lat. Oczywiście najwięcej emocji przynoszą mecze, w których stawką są punkty w lidze lub awans w rozgrywkach europejskich. Jednakże w trakcie przerwy między sezonami nawet mecz sparingowy może dostarczyć wielu emocji. Tak właśnie było w miniona niedzielę kiedy to Barcelona pokonała odwiecznego rywala – Real Madryt – 1:0.

Dominacja od początku

Od samego początku spotkania to zawodnicy „Dumy Katalonii” dominowali na boisku. W 11. minucie szansę na zdobycie pierwszej bramki w barwach Barcelony miał Robert Lewandowski. Jednakże bramkarz Realu stanął na wysokości zadania i obronił uderzenie kierowane na bliższy słupek. Mimo narzucenia tempa gry przez Barcę, nie udawało się podkreślić dominacji zdobyciem bramki. Tę niemoc przełamał dopiero Raphinho, który pokonał Courtois pięknym strzałem sprzed pola karnego. Chwilę po zdobyciu bramki Brazylijczyk miał szanse zanotować asystę. Niestety strzał Roberta Lewandowskiego zablokował Alaba. Drużyny zeszły na przerwę przy wyniku 1:0 dla Barcelony.

Druga połowa zmienników

Ponieważ był to mecz towarzyski obaj trenerzy chcieli sprawdzić jak największą ilość zawodników. Dlatego też oba zespoły rozegrały drugą połowę w praktycznie całkiem innych składach. Przeprowadzone zmiany nie wpłynęły znacząco na zmianę obrazu gry i mecz również w drugiej połowie stał na wysokim poziomie. W 59. minucie szanse na zdobycie bramki kontaktowej zmarnował Asensio, który uderzył niecelnie. 13 minut później Barca miała szanse podwyższyć prowadzenie. W pole karne świetnie dogrywał Sergi Roberto, jednak Franck nie zdołał przechytrzyć bramkarza „Królewskich”. Kolejną szansę na zdobycie bramki dla Katalończyków miał Dembélé. Po raz kolejny Real Madryt został uratowany przez Courtois. Trzeba uczciwie przyznać, że bramkarz Realu rozegrał świetne spotkani i potwierdza wysoką formę z zeszłego sezonu. Ostatecznie Barca wygrała w towarzyskim El Clasico 1:0.