Boateng: Messi powinien przejść do Napoli

Ponad dwa tygodnie temu cały piłkarski świat obiegła informacja o śmierci jednego z najwybitniejszych graczy w historii, Diego Armando Maradony. Zewsząd padały różne pomysły, jak najlepiej uhonorować wybitnego Argentyńczyka. Napoli zmieniło nazwę stadionu i zastrzegło nr 10. w drużynie, szerokim echem odbił się kontrowersyjny pomysł Andre Villasa-Boasa, żeby na całym świecie nikt już nie zagrał z „dziesiątką”. Szacunek swojemu rodakowi oddał też Lionel Messi, który po zdobyciu bramki w meczu z Osasuną zdjął koszulkę Barcy, pod którą krył się strój Newell’s Old Boys. Jest to klub, który obaj argentyńscy geniusze reprezentowali.

Jak wiadomo, coraz częściej mówi się o odejściu Leo z Barcelony. Były klubowy kolega Messiego, Kevin-Prince Boateng, uważa, że dzięki temu nadarza się idealna okazja do pełnego uhonorowania Maradony.

– Messi wypełni swój kontrakt w Barcelonie, ale byłoby czymś wspaniałym, gdyby zdecydował się na kontynuowanie kariery w Napoli – powiedział Boateng w rozmowie z ESPN.

– 10. numer jest tam zastrzeżony, ale dla mnie przejście do Neapolu na rok czy dwa, nie dla pieniędzy, a dla oddania hołdu Maradonie, byłoby niezwykłym przeżyciem. To by było jak film. Messi na treningi musiałby przylatywać cholernym helikopterem, bo kibice zjedliby go żywcem ze szczęścia. Pomyślcie jednak o takim scenariuszu: „będę grał dla Napoli, żeby uhonorować Maradonę”. To by było fenomenalne, nie tylko dla piłki, ale dla całego świata. Takie wydarzenie zapisałoby się w historii. Szkoda, że nie jestem w butach Messiego. Chciałbym nim teraz być. Zadzwoniłbym do prezesa Napoli i powiedział mu o tym pomyśle.

Źródło: espn.co.uk